Co powinniście, a czego nie powinniście robić, aby podołać moim wybuchom gniewu?
Co powinniście, a czego nie powinniście robić, aby podołać moim wybuchom gniewu?
- Kontynuuj swoje zajęcia przez cały czas trwania moich wybuchów złości.
- Nie strofuj mnie, nie krzycz na mnie ani nie próbuj robić tego, co ja (pamiętaj, że jesteś dla mnie wzorem do naśladowania).
- Jeśli rozmawiałaś/eś i przerwałem Ci, powróć do rozmowy.
- Nie ustępuj, choćby mi się nawet udało zmęczyć Cię.
- Nie patrz na mnie, do to tylko przedłuży mój wybuch złości. Wytłumacz mi, że jesteś zmęczona/y moimi krzykami.
- Zaprowadź mnie do drugiego pokoju i postaw sprawę jasno: będę mógł wrócić,kiedy się uspokoję.
- Kiedy wreszcie mój płacz ucichnie, zaproponuj mi zabawę albo wyjście na spacer, tak jakby nic się nie stało.
- Musisz być stanowcza/y: Twoje „nie” ma znaczyć „nie”, nawet, kiedy masz gości albo czujesz się zmęczona/y, czy jesteś poza domem.
- Nie martw się; płaczę, ponieważ jestem dobrym aktorem i wiem, że w ten sposób najłatwiej mi będzie wymusić na Tobie to, co chcę.
- Kiedy zobaczę jak nieugięcie trwasz w swoim postanowieniu, natychmiast zrozumiem, że swoim zachowaniem nie tylko nic nie zyskuję, ale i tracę: czas zabawy,radości i nagrody.
Tak postępując pomożesz mi wydorośleć i jak najlepiej ukształtować osobowość,a jednocześnie Sam/a zyskasz towarzystwo,z którym miło nam będzie wspólnie spędzać czas.